Na początku marca formacje zgrupowań polskich przeszły do akcji zaczepnej, opanowały na wschodzie Słonim (2 marca) i Pińsk (5 marca), a na północy dotarły pod Lidę, gdzie zatrzymały się na kilka tygodni. Dalsze decyzje w sprawie działań na wschodzie zostały podjęte w pierwszej dekadzie kwietnia, zgodnie z wolą Józefa Piłsudskiego, który uznał konieczność przejęcia inicjatywy na północno-wschodnim teatrze wydarzeń wojennych.
16 kwietnia 1919 wojska polskie rozpoczęły ofensywę. Główne zadanie, jakim było zajęcie Wilna, realizowała grupa jazdy pułkownika Władysława Beliny-Prażmowskiego (9 szwadronów kawalerii i pluton artylerii konnej) oraz grupa piechoty generała Rydza-Śmigłego (3 bataliony piechoty).
Na Lidę uderzyły oddziały generała Zygmunta Lasockiego, na Baranowicze i Nowogródek grupa generała Stefana Mokrzeckiego, a na Łuniniec generała Antoniego Listowskiego.
17 kwietnia opanowano Lidę, 18 kwietnia Nowogródek, 19 kwietnia Baranowicze i Wilno. Po zajęciu Wilna Józef Piłsudski wydał 22 kwietnia 1919 odezwę do mieszkańców byłego Wielkiego Księstwa Litewskiego deklarując samostanowienie wszystkich narodowości przedrozbiorowej Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Dalsze operacje na tym froncie prowadzone przez generała Stanisława Szeptyckiego, przy współudziale wojsk wielkopolskich (m.in. 15 Pułk Ułanów pod dowództwem ppłk. Władysława Andersa) i części "błękitnej armii" generała Hallera doprowadziły do zdobycia Mińska, Bobrujska i Borysowa.
Na północnym skrzydle wojska polskie nawiązały łączność z wojskami łotewskimi. W styczniu 1920 Wojsko Polskie zdobyło Dyneburg, który przekazano Łotwie.
W końcu 1919 front wschodni na całej swej długości przebiegał w sposób następujący: Uszyca (lewy dopływ Dniestru) – Płoskirów – Słucz (prawy dopływ Prypeci) – Uborć (prawy dopływ Prypeci) – Ptycz (lewy dopływ Prypeci), a dalej na północ przez Bobrujsk, wzdłuż Berezyny, a następnie przez Lepel i Połock do Dyneburga.
We wrześniu 1919 kody szyfrowe zarówno Armii Ochotniczej gen. Antona Denikina jak i przede wszystkim kody szyfrowe Armii Czerwonej zostały złamane przez polski radiowywiad pod kierownictwem por. Jana Kowalewskiego. Miało to rozstrzygające znaczenie dla podejmowania decyzji przez Naczelnego Wodza Józefa Piłsudskiego. [5]